Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muzyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muzyka. Pokaż wszystkie posty

Twój ból wiekszy niż mój - Staszewski odpowiada Kaczyńskiemu



Józef miał ojca, żonę i syna
I tego się dnia dla nich czas ten zatrzymał.
Józef nie wspomni dzisiaj dnia tego.
Twój ból jest lepszy niż jego,

Twój ból jest lepszy niż jego.


 

 

                Kazik wielokrotnie udowadniał, że sprawy Polski i Polaków nie są mu obojętne, chcąc potwierdzić to stwierdzenie tytułami piosenek musiałbym przytoczyć ich bardzo wiele. Kazik miał odwagę zaśpiewać Prezydentowi Wałęsie by oddał mu pieniądze. Bez retuszy zaśpiewać o Polsce i naszych przywarach. Komentuje nasze życie społeczne, polityczne od wielu lat.

                Obecnie zareagował na arogancje władzy wobec obywatela. Czym wywołał ogromny tumult w mediach i wśród polityków. Działania dyrekcji radia, która zdjęła utwór z anteny doprowadziły do upadku Programu 3 Polskiego Radia. Unaocznił, do czego jest władza zdolna w wykreowaniu rzeczywistości. Cenzura, która kojarzy się z dawnymi czasami w Polsce lub z krajami o autorytarnych rządach zawitała pod strzechy naszych domów.

                Utwór „Twój ból jest większy niż mój” opisuje sytuacji z 10 kwietnia, kiedy to pomimo zakazu lider partii rządzącej odwiedza cmentarz Powązkowski. W trafnych słowach Kazik opisuje powyższe wydarzenie. Z odpowiednim komentarzem. Piosenka nie jest wysokim lotów muzycznych, ale w całej akcji nie o to chodzi. Kazik Staszewski wskazał arogancje władzy i ich intencje.

                Polityk, który chce być wodzem narodu porównywalnym do Józefa Piłsudskiego moim zdanie w takiej chwili powinien wyjść i powiedzieć:

- „moi kochani dziś jest dziesiąta rocznica katastrofy smoleńskiej. Moje serce krwawi, tak bardzo chciałbym odwiedzić groby tragicznie zmarłych. Niestety musimy się podporządkować zalecenia kwadranty. Bądźmy razem w modlitwie. Zostańmy w domach”.

Tak , Tak ! utwór Grzegorza Ciechowskiego








W końcu powiem ci, co myślę
tak prosto w twarz, ·kiedy cię widzę
to się wstydzę,  że ciągle nosi cię świat





         
 Chciałbym przedstawić utwór muzyczny, który powinien być puszczany alkoholikom.  Ileż to razy po kolejnej libacji czy ciągu pijackim, kiedy zaczynamy trzeźwieć i zespół abstynencki zabija nas. Patrzymy w lustro z wyrzutami i wstrętem. Osobę, która widzimy, szczerze nienawidzimy i chętnie pozbyli się jej z ziemskiego padołu. To ją obarczamy wszelką winą za nasze czyny. W samym sednie swojego ja nie jesteśmy winni.
Ciągle obarczaliśmy kogoś o nasze porażki. Kiedy nie mogliśmy już nikogo znaleźć, by oskarżyć o nasze złe czynny, znajdowałyśmy człowieka w lustrze podobnego do nas, który koleiny raz doprowadził do katastrofy i to nie tej greckiej, która była wielką i zarazem piękną. Katastrofą alkoholika jest tragiczna, śmiertelna i nie ma najmniejszego znaku śmiechu. W chorobie alkoholowej jest tylko rozpacz.
            Utwór „Tak! Tak!” Pochodzi z albumu Tak! Tak! Obywatela G.C. Autorem tekstu jak i muzyki jest Grzegorz Ciechowski.

Atramentowa Stanisława Celińska


                




 Znakomita aktorka, piosenkarka zachwyca koleiny raz. Stanisława Celińska nagrała płytę pt. Atramentowa. Pierwszym utworem, który usłyszałem, z płyty jest kompozycja pt. „Czerń i biel” notowana na liście radiowego Programu 3.

                Stanisława Celińska zagrała wiele wspaniałych ról. Debiutowała na srebrnym ekranie u Andrzeja Wajdy w filmie „Krajobraz po bitwie”. Od tamtej pory tutaj od roku 1970 kolejne jej role, choć drugoplanowe to jednak są zapamiętane przez widzów. Jej mentorką i nauczycielką była Ryszarda Hanin. 





                Zachwycony pierwszym utworem wysłuchałem całej płyty i szczególną uwagę zwróciłem na piosenkę „Wielka słota”. Tekst piosenki napisał Muniek Staszczyk. Zawarł w niej rozliczenie się matki alkoholiczki z synem.      Przejmująca kompozycja trafnie opisująca stany w chorobie alkoholowej. Zaśpiewała go pani Stanisława w duecie z Muńkiem . Na płycie jest jeszcze jeden utwór zaśpiewany w duecie z Katarzyną Nosowską.

                Pani Celińska jest jedna z pierwszych artystek, która przyznała się do alkoholizmu. Od lat jest trzeźwą osobą mówiącą otwarcie o chorobie.

                Warto poświęcić kilka chwil, aby wysłuchać utworów z płyty. Pani Stanisław Celińska zabiera nas w niej we wspaniałą podróż.

Oto fragment tekstu „Wielkiej słoty”

Wybaczam ci wszystko, bo wiem, że mnie kochałaś
Wybaczam ci wszystko, bo wiem, że źle nie chciałaś
Bo picie wódy to nie jest fajna rzecz, sam o tym dobrze dziś wiem
Ty też to dzisiaj wiesz, o mamo, mamo proszę cię; wracaj do domu
Bo picie wódy to nie jest fajna rzecz , sam o tym dobrze dziś wiem
Ty też to dzisiaj wiesz , o mamo ,mamo proszę cię; wracaj do domu...

Młynarski plays Młynarski „Rebeka nie zejdzie dziś na kolacje”


        



 Los jednak uśmiecha się do mnie, niekiedy. Takim szczęściem jest odkrycie płyty zespołu Młynarski plays Młynarski „Rebeka nie zejdzie dziś na kolacje”. Płyta została wydana kilka lat temu, zawiera utwory Wojciecha Młynarskiego w nowej aranżacji Jana Młynarskiego zaśpiewanych przez Gabę Kulkę.



         Album zawiera kilkanaście utworów skomponowanych w latach sześćdziesiątych i zaśpiewanych przez barda tamtych czasów Wojciecha Młynarskiego. Nowe aranżacje starające się pozostawić klimat tamtych lat, ale też dodać nowoczesnego brzmienia, co zostało osiągnięte. W wielu utworach Jan Młynarski użył elementów jazzu i bluesa a w utworze „Ballada o tych, co się za pewnie poczuli” mocne solo gitarowe wręcz rockowe.
         Płyta godna polecenia na wieczory karnawałowe dla słuchaczy i tancerzy, dla których ważne jest nie jedynie rytmiczne dudnienie. Przy takich utworach jak „Nie ma jak u mamy”, „Ogrzej mnie” można wspaniale się bawić.

Tomasz Organek „Głupi”






„O, Matko, dziewczyna kruchy liść
Złamała się w pół, nie chciała iść.
Dziewczyna kruchy liść,
w pół złamana w lesie śpi”.

         O, Matko zakrzyczałem po wysłuchaniu płyty Tomasza Organka „Głupi”. Tak amerykańskiej i słowiańskiej muzyki nie słuchałem od lat. Tomasz Organek to gitarzysta i kompozytor grający przez kilka lat w zespole Sofa i towarzyszył wielu projektom. Obecnie pod swoim nazwiskiem firmuje płytę, która jest mirażem znanych gitarowych brzmień we wspaniałym wykonaniu. Muzycznie słychać The Doors i Rolling Stones. Teksty  napisane w stylu Świetlika czy nawet Hłaski. 




         Wspaniała gitarowa muzyka pełna bluesa, który jest błękitną nutą całej płyty. Warto poświecić chwile, by wysłuchać całość płyty, a nie tylko przebojów tego wykonawcy puszczanych w radiowej Trójce.

Polecane

Powieści noblisty Jon Fosse pt. Drugie imię. Septologia 1-2

      Co czyni nas tym, kim jesteśmy?                   Bohaterzy powieści noblisty Jon Fosse pt. Drugie imię. Septologia 1-2 to malar...