Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych

 


 

 

Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych

 

 

                Stajemy przed najtrudniejszym krokiem. To wręcz skok, jeżeli chcemy dostąpić odnowy wewnętrznej, korzystając  Programowi 12 Kroków. Kroki 1-7 w głównej mierze dotyczą alkoholika i jego wewnętrznej drogi do przemiany. Krok 8 i 9 są przeznaczony dla osób, które skrzywdziliśmy swoim podłym pijackim życiem.

                To w tym kroku gromadzą się urazy, poczucie winy, złość, poczucie krzywdy, zadośćuczynienie, niewypowiedziane żale, wyrzuty sumienia. Krok 9 wymaga od alkoholika konkretnych działań, przygotowania się do zadośćuczynienia. Samo powiedzenie przepraszam, czy oddanie np. pieniędzy nie wystarcza. Każda osoba, która została skrzywdzona, musi odczuć  radość z naszego działania, musi zobaczyć, naszą przemianę, która nastąpiła po zaprzestaniu picia i wejściu na drogę Programu 12 Kroków. 9 Krok wymaga od nas odwagi i determinacji, wrażliwość.

Poszkodowany, skrzywdzony przez nas  musi zobaczyć w nas  chęć naprawienia krzywd. Powinniśmy oczekiwać, jak skrzywdzony wyobraża sobie zadośćuczynienie, to nie tylko nasz gest, ale też chęć poczynienia dla skrzywdzonego poświecenie, tak jak on sobie to wyobraża.

                9 Krokiem zamykamy etap, w którym rozpatrujemy przeszłość, czas pijackiego życia. Następne kroki dotyczą teraźniejszości i przyszłości.

                Niestety nie przeszedłem w pełni Krok 9. Program stoi dla mnie otworem i kiedyś w niedalekiej przyszłość, postaram się  przepracować uczciwie Krok 9.  

 

Miliony uchodźców w Polsce

         

 

                             Zdjęcie z internetu

 

 

           Do Polski przybywają rzesze Ukrainek z dziećmi. Przekraczają granicę w strachu i obawie, uciekają przed agresorem. Rosja potęga militarna i nuklearna pod wodzą Cara Putina chce zniszczyć państwo, które postanowiło żyć swoim życiem, starające się o przystąpieniu do UE i NATO.

                Wydarzenia z granicy ukraińsko-polskiej nie śniły się nikomu. Nasze bojaźliwe społeczeństwo ruszyło na pomoc społeczności  ukraińskiej. Bez pomocy rządu RP, za sprawą lokalnych społeczności, uchodzący nie zostali zostawieni sami sobie. Serce się raduje widokiem pomocy, jaką Polacy ślą dla Ukraińców. Szkoda, że tak nie  zjednoczyło się nasze społeczeństwo w pomocy uchodźcom pochodzącym z innych regionów świata, próbującym dostać się do Polski przez granicę z Białorusią. To tacy sami ludzie uciekający przed wojną, pragnący żyć w pokoju, chcący zapewnić rodzinie spokojne życie.  Cała odpowiedzialność za to ponoszą elity polityczne, rządzący, którzy straszyli uchodźcami z Azji, czy Afryki.

                W tym czasie kiedy nasze społeczeństwo pomaga bezinteresownie uchodźcom ukraińskim. Rząd nie zauważa problemu, unika przejęcia odpowiedzialności za ponad milion uchodźców. Typowe działanie PiS-u. Kalkulują, jak można na tym wydarzeniu zarobić. Pospolite ruszenie kiedyś zakończy spontaniczną pomoc, wówczas będzie potrzebne działanie systemowe, którego obecnie nic nie zapowiada. Ustawa, która została procedowana, zawiera paragraf mówiący o bezkarności urzędników. Wstyd panie Morawiecki.

                Przybyli uciekinierzy z krwawiącej Ukrainy, zapewne zostaną na długie miesiące, a może lata i tu jest potrzebny program integrowania społeczeństwa ukraińskiego z naszym. Takie więzi tworzą się spontanicznie między udzielającymi pomocy Polkami a Ukrainkami przyjmującymi ją z wdzięcznością. Widzę szanse dla Starachowic, które mogłyby przyjąć rodziny ukraińskie i stworzyć warunki do długotrwałego pobytu. Pamiętajmy o umiejętnej pomocy, nie wprawiajmy przyjmujących pomoc w zakłopotanie, wstyd, upokorzenia. Dla miasta wymierającego, jakim jest Starachowice, świeży napływ młodych ludzi jest zbawienny. Powinniśmy być dla nich tolerancyjni, powściągliwi i wyrozumiali. Dajmy czas na poznanie nas, a my ich. Niech wniosą swoją kulturę, zwyczaje, kulinaria, muzykę do naszego życia. To rząd będzie musiał koordynować te zabiegi. Czy sobie poradzi? Śmiem wątpić. Partia rządząca zajęta jest sama sobą. Walka wewnątrz PiS dzieje się na naszych oczach pomimo wojny na Ukrainie.

                Wojna zapowiada się na długą i krwawa. W planach rosyjskich miała być błyskawiczna. W ciągu kilku dni żołnierze rosyjscy mieli zająć główne miasta Ukrainy i przejąć władzę w całym kraju. Założenia Putina legły w gruzach. Ukraina dzielnie się broni. W ciągu kilku dni prezydent Ukrainy stał się mężem stanu, jakiego Europa nie widziała od czasów Premiera Wielkiej Brytanii Churchilla. Prezydent Żełenski w codziennych wystąpieniach informuje społeczeństwo o sytuacji na froncie i zagrzewa do walki. Spotyka się z przywódcami Świata i namawia ich do wsparcia starań Ukrainy.

                Przyglądając się wydarzeniom w Ukrainie, zastanawiam się i porównuje nasze elity polityczne. Ilu mamy polityków takich jak prezydent Żełenski? Ilu mamy generałów, którzy tak potrafiliby dowodzić armią polską, jak generałowie ukraińscy? Mamy premiera z kotem i premiera z długim nosem. Prezydenta, który plecie banialuki. Strach pomyśleć, co będzie, jak Car Putin nie zatrzyma się na Ukrainie, a będzie parł do przodu jak ruski czołg.

 

 

Wybuch III Wojny Światowej


             

 

 

   Wojna. Słowo wypowiadane setki, tysiące razy. Od wielu dni na terenie Ukrainy prowadzone są działania militarne. Rosja zaatakowała Ukrainę. O ty wszystkim wie każdy mieszkaniec Europy, każdy mieszkaniec wolnego świata.

                Ukraina broni się zaciekle, choć wynik tej batalii jest znany. Wojska Rosyjskie wcześniej czy później zaanektują całe państwo, może zostawią zachodnia część, czyli okolice Lwowa. Los Ukrainy jest znany, powstanie marionetkowy rząd, państwo zostanie zwasalizowane.

                Embargo i sankcje na Rosję są przeogromne, jeszcze nigdy UE i wiele innych krajów nie przystąpiła do takich działań. Bogacze rosyjscy tracą całe majątki zgromadzone na zachodzie Europy. Ta kłótliwa UE, która ma problemy z szybkimi decyzjami, w tym wypadku stanęła na wysokości zadania. To, co do tej pory napisałem, jest znane każdemu z nas. Wojna jest okrutna i zabija.

Każdy mieszkaniec Ukrainy zatracił w tej wojnie swoją tożsamość, wolność, plany, marzenia, spokojną starość. Otrzymał strach, ból, tęsknotę. Bagażem, który go obarczono, to nienawiść do wroga. Jak będą żyć Ukraińcy pod okupacją. Młodzi ludzie nie będą się, mogli kształci, rozwijać, gospodarka również zostanie zniszczona, a co za tym idzie Ukraina, będzie krajem bez perspektyw.

                Putin zwycięża i się nie zatrzyma. Odbuduje wielką Rosję. Dlaczego tak sadze?. Zachodni świt pomimo ogromnych sankcji nałożonych na Rosję nie przewiduje jednego to naród przygotowany na cierpienia i wpatrzony w Cara Rosji Putina.

                Jedynym rozwiązaniem jest bezpośrednie starcie NATO z Rosją. Prezydent Rosji do tego starcia nie dąży, będzie rozszerzał terytorium Rosji o tereny, które NATO poświęci dla utrzymywania złudnego spokoju. Kolejne zajęcia będą odbywać się to Gruzja i byłe republiki Radzieckie w Azji. Europejska część byłego ZSRR zostanie zaatakowana po zdobyciu azjatyckiej części. To już dotyczy nas bezpośrednio.

                Od 24. 02. 2022 świat wkroczył w kolejną wojnę obejmujące ogromne tereny Europy i Azji. Putin nie musi się martwić o sondaże i sprawdzać poparcia. Wszyscy przywódcy świata zachodniego będę podejmować decyzje zgodnie z wynikami podawanymi przez sondażownie. Czy my obywatele wolnego świta jesteśmy gotowi wymóc na politykach przystąpienie do wojny? Śmiem wątpić. Europa jest starzejącą się damą, która powoli tracie swój powab. Centrum świta przenosi się do Chin i za parę lat to tam będą podejmowane światowe decyzje, aby tego uniknąć, trzeba zatrzymać Putina.

                W wojnie totalnej nie ma wygranych, ale nie ma innego sposobu, aby zatrzymać tę masakrę, jaką szykuje się dla Eurazji

 

 

 

 

Polecane

Twarzą w twarz z wyzwaniami: Nowa droga Starachowic po wyborach

                  Wybory za nami, rozpoczęły się kłótnie o podział politycznego stołu. W Radzie Miasta jest wszystko jasne. W Powiecie b...