Wróbel film Tomasza Gąssowskiego o podejmowaniu decyzji

 


    Wróbel w reżyserii Tomasza Gąssowskiego, który jest również autorem scenariusza, to film gatunkowy, trudny do jednoznacznej klasyfikacji. Można go odbierać jako dramat społeczny, obyczajowy, a niektórzy doszukają się w nim elementów komediowych.

    Tytułowy wróbel, mały ptak, symbolizuje głównego bohatera, Remigiusza Wróbla (Jacek Borusiński). W dzisiejszych czasach wróble mają coraz trudniej – trudno im znaleźć miejsce do życia. Podobnie jest z Remigiuszem, prostolinijnym, dobrym człowiekiem, który nosi w sobie tajemnice i traumy. Żyje w prosty, skromny sposób, który daje mu szczęście, choć lokalna społeczność postrzega go jako dziwaka i nieudacznika.

    Punkt zwrotny w jego życiu następuje, gdy dowiaduje się o istnieniu dziadka, którego wcześniej uważał za zmarłego. Choć sytuacja jest trudna, a na drodze pojawia się wiele przeszkód, Remigiusz decyduje się zaopiekować tym nieznanym mu człowiekiem. Wychodząc ze swojej strefy komfortu, staje przed licznymi wyzwaniami i pokusami, ale wciąż kieruje się uczciwością i dobrocią.

    Film, nakręcony w skromnych warunkach, doskonale oddaje klimat polskiej prowincji. Obsada aktorska została trafnie dobrana – na szczególne wyróżnienie zasługuje Krzysztof Stroński, który jako dziadek stworzył mistrzowską kreację, grając niemą rolę. Marzena Mazur, wcielająca się w partnerkę Remigiusza, z niezwykłą wiarygodnością ukazała realia życia kobiet w małych społecznościach.

    Wróbel to obraz wart obejrzenia. Zmusza widza do refleksji nad naszym podejściem do ludzi z otoczenia – sąsiadów, współpracowników, znajomych. Często traktujemy ich z wyższością, nie dostrzegając, że swoim postępowaniem zasługują na szacunek i podziw. Choć z pozoru wydaje się to prosta, wręcz naiwna historia, film ma niepowtarzalny klimat, który nadaje mu głębi. Podejmuje prozaiczne problemy, które dzięki przemyślanej narracji urastają do filozoficznych rozważań o naturze człowieka.

    Film zdecydowanie warto zobaczyć – to nie tylko opowieść, ale także lekcja wrażliwości i spojrzenia na życie z innej perspektywy.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Recenzja spektaklu „Dowód na istnienie drugiego”

                                                                                               Zdjęcie TVP        Spektakl „Dowód na i...