Wspólnota AA a religia i profesjonaliści












         Anonimowi Alkoholicy nie są organizacją religijną. AA nie zajmuje również osobnego punktu widzenia, chociaż szeroko współpracuje z ludźmi medycyny tak samo jak i religii.
                            Cytat z Anonimowych Alkoholików str. XVIII z rozdziału. Wprowadzenie

         To bardzo ważne zdanie z manifestu Anonimowych Alkoholików, które jest fundamentem niezależności Ruchu AA. Pada ono na pierwszych stronach książki. Widać w nim daleko sięgającą przewidywalność pierwszych alkoholików.
         Ta zasada jest najczęściej łamana w działaniu grup. Wspólnoty bardzo często korzystają z dobrodziejstwa księży katolicki i innych wyznań, organizują spotkania swoje w salach przykościelnych. Niskie opłaty kuszą alkoholików, lecz jak to bywa w życiu, nic nie ma za darmo. Wynajmujący oczekują uległości, w kwestii pojęcia Boga.  Kapłani program 12 Kroków traktują jak drogę, do świętości religijnej.  Taka grupa jest zamknięta w kanonach religii, co jest rozwiązaniem bardzo złym. W Polskim społeczeństwie jest coraz większa grupa agnostyków i ateistów. Dla tego też grupy nowo powstające powinny szukać pomieszczania poza kościołami czy organizacjami religijnymi.
         W Polsce współpraca AA z terapeutami odbywała się od początku. Wręcz to oni zaszczepili wśród pacjentów Ruch AA. Z tego powodu jest kilka elementów, które jedynie w Polskim scenariuszu mitingu jest wpisane. Chodzi mi tu w szczególności o zapaloną świeczkę, czy element zaczerpnięty ze scenariusza grupy terapeutycznej  tzw. smutki i radości, z trzeźwego życia. Dzięki mądrości terapeutek z Poznania, które uczestniczyły w powstawaniu Ruchu AA w Polsce przestały ingerować w działania powstałej grupy, pozwalając dalej rozwijać się alkoholikom samodzielnie.
         Obecnie środowisko medyczne dzieli się na tych, co nie traktują poważnie samodzielnych działań alkoholików, po takich, którzy entuzjastycznie podchodzą do Ruchu AA i często chcieliby mieć prawo do ingerencji w działania AA w celu niwelowania błędów, jakie zauważają w działaniach, jest to spowodowane patrzeniem na ruch samopomocowy, jako przedłużenie terapii. Mitingi nie mają roli terapeutycznej, są spotkaniami alkoholików, by dzielić się doświadczeniem w życiu prowadzonym na podstawie 12 Kroków i 12 Tradycji. Warto, aby grupy szukały sprzymierzeńców wśród profesjonalistów, ale utrzymywały swoją niezależność. Rozwój duchowy, który jest proponowany przez program, 12 Kroków powinien być rozszerzony o wiedzę profesjonalistów, która jest przydatna wypadku trudnych chwil w początkowym okresie abstynencji jak i sytuacjach nawrotu choroby.
         Symbioza z religią i specjalistami , a nie uzależnienie od nich.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Twarzą w twarz z wyzwaniami: Nowa droga Starachowic po wyborach

                  Wybory za nami, rozpoczęły się kłótnie o podział politycznego stołu. W Radzie Miasta jest wszystko jasne. W Powiecie b...