-Gdzie jest Bóg
podczas pandemii?
W chorych. W
umierających. W lekarzach. W wolontariuszach. W każdym z nas. W każdym z nas
jest miłość.
ABP. Grzegorz Ryś
Przyszedł
czas, który mówiąc językiem pokerowych, usłyszeliśmy „sprawdzam”. Ludzie modlą
się ze strachem w oczach. Głosem rozsądku jak ten wypowiedziany przez ABP.
Rysia ginie we wrzawie wierzeń mitologicznych. Katolicy boja się śmierci. Tego
jednego elementu bytności na ziemi, na którego nie mają wpływu. Zapominają o
obietnicy Chrystusa –„Jeszcze dziś będziesz w raju”.
Jeśli Bóg milczy, to
znaczy - jak pisał Benedykt XVI - że powinniśmy przemyśleć kilka słów, które
powiedział wcześniej. On nie milczy przez całe życie.
ABP. Grzegorz Ryś
Bóg
od lat mówił. Krzyczał do cywilizacji-„Opamiętajcie się. Planetę prowadzicie do
zguby”. Ludzie władzy i biznesu nie zważając na głos Boga, tworzą prawa, które
mają jeden cel, pomnażać majątek. Wpajać ludziom, iż posiadanie to szczęście.
Snują tę opowieść od 200 lat. Wczytani w ich bajki, mitologię jak baranki
ofiarne idziemy w kierunku wskazanym, przez ideologie materializmu.
Dla Boga śmierć
człowieka nie jest tajemnicą i tragedią. On zna początek i koniec. Wie, co jest
poza czasem i przestrzenią. Dla nas jest
to niedostępne, niemożliwe do wyobrażenia. Tworzymy wizje raju, jako krainy
mlekiem i miodem płynącej, w której prawa natury odgrywają główną rolę. Na
który w ludzki sposób możemy zasłużyć, przez wzajemnie ocenianie sumień. Zapominamy, że Bóg nasze wskrzeszenie zakrył kotarą
niewiedzy. Nie znamy sposobu jego oceny! Dla tego uważam, że nie mamy mocy
nikogo pozbawiać prawa do Raju. W każdym jest Bóg, nawet w największym zbrodniarzu.
Tylko Bóg ma wgląd w nasze sumienie. Tam jest wszystko, jest nasze "Ja" bez
naleciałości, etykiet, przekonań.
Mamy, więc wielu
proroków ogłaszających, że Pan Bóg karze ludzi za grzechy i zatrzaskuje
rozdział Ewangelii tytułowanej „miłosierdzie”.
ABP. Grzegorz Ryś
Śmierć
jest sensem życia. To ona nam wskazuje drogę. Upiększanie podróży modlitwą jest
miłe i piękne. Naszą drogę mamy obowiązek barwić dobrem wobec drugiego
człowieka bez oceny jego życia. Różańcem
nie zasłonimy Bogu widoku naszej nienawiści, agresji, braku empatii.
Magiczne
myślenie tak promowane i głoszone przez wielu kapłanów zostaje ośmieszone
wydarzeniami ostatnich dni. Proces zrozumienia Ewangelii, pojęcia, iż Pismo
Święte to nie zbiór zaklęć i wskazań rytuałów magicznych będzie długi, ale on
się rozpoczął i powoli będzie jak kropla drążył skałę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz