Byłem. Krzysztofa Jaworskiego to wołanie „a jednak jestem”. Od jakiegoś czasu
zachwycam się poezją kieleckiego poety i nie mogę wyjść z podziwu nad jego
warsztatem.
Jeżeli ja
prosty człowiek mało wykształcony zachwyca się twórczością poety, to może oznaczać
jedno, pisze on prosto, ale treściwie. Krzysztof Jaworski w krótkich wierszach
przekazuje nam nihilistyczne postrzeganie świata. „Objawia nam prawdy
objawione” w delikatny półcieniu. „Za moich czasów” przeniósł mnie do czasów młodości, aby zaraz mnie wyrwać w teraźniejszość w wierszu „Gnijące resztki
kapitalizmu”. „Widok z okna” każdy ma taki widok, tylko Krzysztof Jaworski to
dostrzegł. Poeta widzi wszystko mocniej w lepszych konturach i przekazuje
te obrazy odbiorcy.
Warto poświecić
kilka chwil innemu dziecku poezji Krzysztofa Jaworskiego i przenieś się w świat
prawdziwy przedstawiony w powieści „Do
szpiku kości”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz