Sąsiad znów żonę bił. Kolega za
rogiem wino pił. Moje życie zatrzymało się. Ujrzałem bezsens mojego
postępowania.
Ujrzałem, gwiazdy dające blask bez
ognia. Planety zaszalały, wciągnęły mnie w wir radości i braku przemocy.
Piękny utwór z piękną solówką Marka.
Do tego rozmowa dwóch gitar. Boska Kora. Minęło chyba 35 lat a mnie ciągle w
duszy gra ten rytm radości. Zaszaleć w gwiazdach. Bez alkoholu i czuć radość
życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz