Zrób mi jakąś krzywdę Jakuba Żulczyka

           

 


 

 

                 Romans czytałem ostatnio? Może nigdy? Nie pamiętam. Tak mogę, rozpocząć notatkę o powieści Jakuba Żulczyka Zrób mi jakąś krzywdę.

                Z twórczością Jakuba Żulczyka spotkałem się wcześniej, czytając kryminał Informacja zwrotna.

                Zrób mi jakąś krzywdę to debiut literacki Jakuba Żulczyka. Styl, który stworzył autor, jest dla mnie nie do zaakceptowania. Metafory pisane są na siłę, autor stara się tekst, narracje prowadzić jak najbardziej udziwnionym językiem.

                Romans jak to romans opisuje miłość, która od początku była spisana na straty. Autor jednak jak w harlekinie zakończył powieś happy endem.

                Dobra książka na wieczory letnie. Bez refleksji i zastanowienia. Straciłem czas.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Twarde Fakty: Wybór i Zarządzanie w Starachowicach

      Zgodnie z sondażami władze w mieście i powiecie utrzymał Komitet Wyborczy Marka Materka. Kusz bitewny opada, miejsce potyczki odsłan...