Zielona Granica: Film Odbijający Aktualne Problemy Społeczeństwa Światowego

 


 

 

Film „Zielona Granica” reżyserowany przez Agnieszkę Holland porusza aktualne problemy społeczeństwa na całym świecie. Holland, znana z podejmowania moralnych dylematów w swoich autorskich produkcjach, takich jak „W ciemności,” „Pokot,” „Obywatel Jones,” ukazuje w swoim najnowszym dziele kryzys uchodźczy, który rozgrywa się tu i teraz na naszych oczach.

W Polskim krajobrazie politycznym film wywołał kontrowersje, stając się narzędziem walki politycznej. Niestety, w tym politycznym szaleństwie często zapominamy o ludziach, którzy cierpią. Reżyserka ukazuje różne postawy ludzi na pograniczu polsko-białoruskim, od radykalnego aktywizmu po hipokryzję, okrucieństwo, i oportunizm, po empatię, altruizm i ludzi o mocnych przekonaniach.

Akcja filmu skupia się na dwóch postaciach: Julii, psycholożce (w tej roli Maja Ostaszewska), która uważa, że każdy człowiek ma wartość, oraz Janie, pograniczniku (w tej roli Tomasz Włosok), który wiernie wykonuje rozkazy swoich przełożonych. Julia rozumie moralne aspekty swoich działań, podczas gdy Jan waha się i ma skomplikowany kręgosłup moralny, którego złamania słychać jak odgłosy muzyki rockowej.

Osobiście oglądając film w małym kinie, zauważyłem, że widzowie byli zainteresowani i po zakończeniu seansu pozostawali w milczeniu, szukając odpowiedzi. To wyjątkowe, biorąc pod uwagę, że miasto, w którym oglądałem film, jest bastionem partii PiS. Czy to znaczy, że istnieje garstka ludzi gotowych do zastanowienia się? Wszelkie granice przyzwoitości przekroczył prezydent PiS Andrzej Duda, mówiąc, „tylko świnie idą do kina” No cóż, Jakub Żulczyk miał racje w ocenie wykonawcy poleceń Jarosława Kaczyńskiego.

Film „Zielona Granica” stawia też pytanie, co Europa powinna zrobić w obliczu kryzysu uchodźczego. Istnieje wiele opcji rozwiązania problemu, poczynając od rozwiązania siłowego (który mamy obecnie) do przyjmowania, każdego przybysza. Jednak jedno jest pewne: bez porozumienia na forum ONZ nie uda się rozwiązać tego kryzysu. Ludzie opuszczają swoje ojczyzny, w których trwa wojna od dziesięcioleci, gdzie brakuje wody, a wolność zostaje tłamszona przez tyranię religijną lub polityczną. Przychodzą na granice swojego wymarzonego raju i próbują przedostać się za nią. Podobnie jak ludy północnej Europy kiedyś sforsowały strzeżone granice Imperium Rzymskiego, tak teraz ludy z południa próbują przedrzeć się przez nasze zasieki. Przekonanie mówi mi, iż to zrobią wcześniej czy później. Powinniśmy tu w Europie kontynencie mlekiem i miodem płynnym przygotować się na to. Przeciwny jestem rozwiązaniu siłowym. Nasz kontynent wyludnia się, jest miejsce dla ludzi, którzy są tacy sami jak my.

Na koniec przesłanie do wszystkich odważnych Polaków: zacznijcie walczyć przeciwko krzywdzie, która jest wyrządzana.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Twarzą w twarz z wyzwaniami: Nowa droga Starachowic po wyborach

                  Wybory za nami, rozpoczęły się kłótnie o podział politycznego stołu. W Radzie Miasta jest wszystko jasne. W Powiecie b...