Obejrzałem western. Bardzo dawno nie oglądałem tego gatunku filmowego. Co jeszcze ciekawsze to film polski. „Dzień Kobiet” autorski film pani Sadowskiej.
Fabuła dzieła trzyma się kurczowo tej stylistyki biało – czarne, dobry – zły. Film opowiada o walce osamotnionego bohatera ze złem. Przesłanie filmu jest bardzo ważne, bo opowiada o historiach, które ciągle się zdarzają w naszej rzeczywistości. Pracuje zawodowo 33 lat i wielokrotnie widziałem, jak wyglądają stosunki podwładny - kierownik i zmiana w ludziach, jaka następuje, kiedy awansują.
Godne pochwalenia w tym filmie jest rola główna wykonana przez Katarzynę Kwiatkowską. Aktorka do tego filmu kojarzona z kabaretem pokazała wielki swój aktorski kunszt. Ciekaw jestem, jak potoczy się dalsza krajera aktorska pani Kwiatkowskiej? Dobór aktorów w tym filmie jest bardzo dobry wyraźnie widać, że reżyserce chodziło o bardzo wierne oddanie klimatu polski powiatowej. Są tu pięknie zagrane dwa epizody przez A. Kulesze i M. Seweryn. Cały film poległ w scenariuszu. Najsłabszym elementem filmu jest opis historii. Mam nadzieje, że w następnym filmie reżyserka bardziej zadba o dobry scenariusz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz