Ostatni dzień picia









Wyrzuty sumienia, strach, poczucie beznadziejności, jakie odczuwałem nazajutrz rano, są nie do opisania.
Anonimowi Alkoholicy Opowieść Billa str. 5

       

        Przebudzenie po ostrym piciu. Kiedy słońce zaglądało przez okno, a ja kolejny raz poległem w nauce kontrolowanego picia, było straszne.
        Picie rozpoczynałem od ustalenia ilości wypitego alkoholu jak i jaki będę spożywał. Zdarzały się nieliczne sytuacje, kiedy umiałem zachować podjęte zobowiązanie. Takie zdarzenia utwierdzało mnie w słuszności myślenia, że można się nauczyć kontrolować picie alkoholu. Teraz wiem, że to tylko kaprys choroby, a nie moja silna wola.
        Poranki, kiedy nie pamiętałem jak, dotarłem do domu poprzedniego dnia. Ogólnie jak spędziłem kilka godzin. Urwany film i szamotanina z myślałem.- „Komu ubliżyłem”, „kto widział moje upokorzenie”, „ile przepiłem pieniędzy”? To były pytania bez odpowiedzi a jeśli nawet to oddźwięk był negatywny.
        Znałem jeden sposób radzenia sobie ze stanem kaca moralnego, kolejna porcja alkoholu. Poszukiwanie ukrytego, gdzieś w domowych zakamarkach. Snując się po mieszkaniu, otwierałem kolejne szafki, zaglądałem za łóżko, pod wannę, jednocześnie wyklinałem bliski, posądzając ich o zabranie moich skarbów alkoholowych. Fizycznie i psychicznie byłem wrakiem człowieka.  Ze strachem w oczach, patrzyłem na swoje dłonie, które coraz mocniej drżały i wpadałem w panikę, że dostane delirium.
        Teraz jestem wolny jak ptak na wietrze. Wstaje rano i kłaniam się słonku lub chmurą, z radością witam nowy dzień, pamiętając poprzedni. Bym to osiągnąć, musiałem się wielokrotnie upodlić, sięgnąć dna.
        Przyszedł ten upragniony dzień, kiedy zakręciłem butelkę i zacząłem szukać szczęśliwego życia. Teraz wspieram się mitingami i rozwojem duchowy, by nie popaść w koleiny stan upodlenia.
        Pamiętacie swój ostatni dzień picia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Twarde Fakty: Wybór i Zarządzanie w Starachowicach

      Zgodnie z sondażami władze w mieście i powiecie utrzymał Komitet Wyborczy Marka Materka. Kusz bitewny opada, miejsce potyczki odsłan...