Wśród trzeźwiejących alkoholików jest powiedzenie „Każdy musi sięgnąć swojego dna”

              




Wśród trzeźwiejących alkoholików jest powiedzenie „Każdy musi sięgnąć swojego dna”.

Gdzie jest moje dno? Kiedy postanowiłem przestać pić nie zastanawiałem się czy sięgnąłem dna? Z czasem jednak wraz z uczestnictwem w terapii i w mitingach zadałem sobie pytanie -, czy ja osiągnąłem dno?. Doszedłem do wniosku, jeżeli nie osiągnąłem dna to ewidentnie wrócę do picia.

                Strach powrotu do picia wytworzył u mnie ciąg myślowy, który dowodził, że nie mogło być gorzej. To, co straciłem przez picie jest stratą największą i tym sposobem osiągnąłem swoje dno.

                Teraz kiedy moje trzeźwienie jest bardziej stabilne dochodzę do wniosku, że „osiągnięcia dna” jest przereklamowane.        Przez całe trzydziestojednoletnie picie nie doprowadziłem się do całkowitego upadku moralnego i materialnego. Rodziny nie postradałem, choć ją strasznie poharatałem. Finansowo potrafiłem sobie radzić.

To nie konsekwencje poniesione w głównej mierze zmobilizowały mnie do zaprzestania picia, a utrata wolności. Wolność jest darem od Boga. Szybko uświadomiłem sobie utratę wolności. Osoby, które tylko z uwagi na konsekwencje swojego pici zaprzestają spożywanie alkoholu, często wracają do uzależnienia. Po dotarciu do mnie faktu utraty wolności przez picie łatwiej przyszło mi wdrażać zmiany w moim życiu. Uczestnictwo w terapii i mitingach zacząłem traktować, jako lekarstwo i miły obowiązek. Niepowodzenia, coraz mniej wywoływały we mnie frustracje. Poczucie wolności i co się z tym wiąże możliwość realizacji swoich zamierzeń stało się ważnym elementem mojego życia. Uznanie się za chorego otworzyło mi oczy na straty poniesione nie przez picie a utratę wolności.  Człowiek wolny ma ogromne zasoby energii, która może wykorzystać w celu rozwoju osobistego, realizacji celi rodzinnych, zawodowych.

                Program 12 Kroków jest sposobem na odzyskanie wolności. Wyzwolony człowiek jest pogodzony z przeszłością, zadośćuczynił skrzywdzonym jak i wybaczył krzywdzicielom. Zna swoje zalety i wady. Podąża w trzeźwym życiu drogą wolności. To program pomógł mi odnaleźć siebie i pokochać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Twarzą w twarz z wyzwaniami: Nowa droga Starachowic po wyborach

                  Wybory za nami, rozpoczęły się kłótnie o podział politycznego stołu. W Radzie Miasta jest wszystko jasne. W Powiecie b...