Oto kolejny miesiąc mija w Starachowicach. Za sterami nasz uśmiechnięty
Prezydent robi kolejne czystki u władzy. W wyniku konkursu mamy nowego
zastępcę, został nim Marcin Gołębiowski, naukowiec, który nie miał do tej
chwili do czynienia z praktycznym zarządzeniem. Styczeń też przyniósł odwołanie
zastępczyni, do spraw gospodarczych, z-ca Prezydenta Ewa Skiba odeszła po kilku
wpadkach w realizacji inwestycji miejskich. W szczególności chodzi o zmianę
oświetlenia miejskiego, które po zainstalowaniu ciągle się psuje, nie ma dnia,
aby część miasta niepokryta była mrokiem. Inwestycje drogowe również mają
bardzo duże opóźnienia. Piotr Urbanek, decyzją Rady Nadzorczej Zakładu
Energetyki Cieplnej i Komunikacji Miejskiej, został powołany na stanowisko
prezesa Zarządu spółki. Obecnie Zarząd składa się z dwóch osób. Wyżej
wymienionego Prezesa i byłego Prezesa jako zastępcy, którym jest Marcin Pocheć.
Prezydent organizuje konkursy na swego
zastępcę, a na stanowisko największej miejskiej spółki powołuje bez konkursu.
Dziwi mnie ta niekonsekwencja. ZEC czekają ogromne inwestycje i dobrze stałoby
się, aby zarządzała nią osoba wybrana w drodze konkursu.
Mroźne dni stycznia przyniosły smog nad nasze miasto. Urząd miasta
powinien przyjrzeć się temu problemowi i rozpocząć proces inwestycji, które poprawią stan powietrza w Starachowicach. Chodzi mi o
pomoc mieszkańcom w wymianie starych piców. Z większą starannością powinna
nastąpić kontrola, czym palą starachowiczanie.
Ostatnim akordem w styczniu jest
afera pochówkowa. Stowarzyszenie Inicjatyw dla Starachowic ujawniło, iż Centrum
Usług Społecznych zlecało pochówek nienarodzonych dzieci Spółdzielni
Starachowiczanka, która według stowarzyszenia nie ma możliwości wykonywania
takiej usługi. Zdaniem Piotra Capały, pełnomocnika Stowarzyszenia Inicjatyw dla
Starachowic, pochówek odbywał się z naruszeniem ogólnie przyjętych zasad, co do
wydarzeń tego typu. Osoba, która odpowiada za zaistniałą sytuację, jest
obecny Starosta Powiatu, który jako szef CUS podpisywał zlecenie. Ewidentnie
spór zakończy się w Sądzie.
Starachowice są jednym z miast, które
bardzo szybko się wyludnia. W najbliższym czasie Magistrat powinien podejmować
decyzje, które ten trend mogłyby zatrzymać.
Rozwiązanie, które uważam za zasadne to budowa mieszkań komunalnych,
podnoszenie poziomu edukacji średniego szczebla, poszerzenie dostępności do żłobków i przeszkoli i stanie się przyjazny
miastem dla emigrantów zarobkowych. W naszym mieście przebywają pracownicy z
Turcji, Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Gruzji. Warto wykorzystać tą
sytuacji do zapoznania się z kulturami
tych krajów i zaprezentowanie naszej świętokrzyskiej kultury, w tym celu
powinien być wykorzystany Park Kultury. Cykliczne spotkania z obcokrajowcami
zwiększają ich integrację, a starachowiczanom umożliwi to zapoznanie się z
kulturą, zwyczajami obcokrajowców. Powinno się sięgnąć po doświadczenia
Gdańska, w którym powstała Rada Migrantów i Migrantek. Niech osoby przybyłe do
Starachowic czują się tu bezpieczne i pożądane.
Ustawa zwana Lex Czarnek przeszła przez sejm i trafiła do Senatu.
Minister Czarnek przez zmianę ustawy oświatowej chce przejąć władze nad kuratorami
i mieć pełny wpływ na działania szkół,
pozbawić je samodzielności. Prezydentowa Agata Duda zaskoczyła opozycję swym
zaproszeniem na spotkanie z posłankami opozycji. Wyraziła swoją dezaprobatę w
sprawie ustawy. Obiecała przeprowadzić rozmowę z mężem, aby przestawić
argumenty opozycji.
Jak co rok nasze miasto odwiedził Jarosław Kaczyński. Powodem odwiedzin
jest rocznica śmierci matki prezesa. Oczywiści jest to wydarzenie polityczne, a
nie religijne. W tym roku nastąpiła jedna zmiana, Jarosław Kaczyński nie
wypowiadał się w kościele, a przed nim. Zgromadzeni przeciwnicy w tym czasie
wznosili okrzyki sprzeciwu. Polska stała się krajem, w który gotowanie zupy
pomidorowej jest wydarzeniem politycznym.
Zastanawiam się, czy afera Pegasus zmiecie polityków Zjedzonej Prawicy
ze sceny politycznej. Okazuje się, iż słynny system podsłuchowy i szpiegowski
został zakupiony przez Zbigniewa Ziobrę do inwigilacji nie tylko przestępców,
ale też przeciwników politycznych. Mam przekonanie, że podsłuchiwany był również
premier Mateusz Morawiecki. Władza,
która obecnie jest sprawowana, posunie się do wszystkiego, aby utrzymać się
przy niej. Myślę, że jest zdolna sfałszować wybory.
Na ekrany kin wszedł film pt. Gierek. Obraz nakręcony dla starszego
pokolenia Polaków, którzy z sentymentem wspominają swoje młode lata, które
przypadły na dekadę Edwarda Gierka. Film mocno propagandowy, wychwalający
Pierwszego Sekretarza PZPR. Krótko mówiąc, film odbiega od prawdy tamtych lat.
Dziś gra WOŚP nie zapomnijcie
pieniążek wrzucić.