Mieszkańcy Starachowic
żyją budową zielonych (żywych) przystanków. Wielu starachowiczanom przystanki
nie przypadły do gustu. Ich cena i sens budowania zdenerwowały wielu wyborców.
Zaangażowanie lokalnych polityków w krytykę i podważanie decyzji Magistratu
zwiastuje powolne nadejście kampanii wyborczej. Konkurenci Marka Materka
zajmują miejsca startowe jak zawodnicy długiego dystansu. Politycy podpinają
się do inicjatyw mieszkańców, aby na tej fali płynąć do celu, czyli zwycięstwa
w wyborach. Przystanki z roślinnością w
betonowym mieście to świetna spraw. Ma jedną wątpliwość w tej sprawie – jak
dalece służby miejskie będą umieć utrzymać przy życiu przystanki. Podobna
sytuacja miał się z kwietnymi łąkami, które po krótkim okresie przestały
istnieć, bo stały się zwykłymi trawnikami.
Codziennie
widzę, jak postępują pracę przy odbudowie tzw. Pałacyku. Prace idą sprawnie i
oczy radują się z wraz z odnową klimatycznego miejsca. Po odbudowie ma tu powstać
Inkubator Myśli Społecznej. Cenna inicjatywa. Potrzeba w mieście dialogu,
rozmowy, wymiany myśli. Pięknie wpisuje się w tę inicjatywę utworzenie
stanowiska koordynatora do spraw uchodźców. Przybysze z Ukrainy są szansą dla
wyludniającego się miasta. Jesteśmy prawdziwymi Polakami, okażmy się wspaniałą
gościnnością i stwórzmy warunki dla uchodźców.
Prezydent
miasta przyznał dotacje dla kubów sportowych. Od lat jest ta sama sytuacja.
Sport amatorski, młodzieżowy dostaje niewielkie kwoty, a klub piłkarski MKS
Star większość kwoty dotacji. W tym roku przyznano Starowi 250 tys. zł. Klub,
który jest w dużej mierze przedsięwzięciem biznesowym, moim zdaniem nie
powinien otrzymywać żadnych dotacji od Magistratu.
Wokół
Starachowic rozpoczęto budowę dwóch obwodnic. Obywatele podnieśli larum, niestety
spóźnione, nie umieli dobrze pełnić warty w czasach kiedy projektowano dwie
drogi. Obwodnice niestety nie łączą się. Co jest nie najlepszym rozwiązaniem. Teraz
jest po obiedzie. Krajowa Dyrekcja Dróg i Mostów twierdzi, że inaczej nie można
poprowadzić drogi, w co śmiem wątpić. Rozwiązanie, które jest realizowane, jest
po prostu najprostszym i najtańszym. Podobnie jak tłumaczenie urzędników, że
nie można było zbudować pochylni obok schodów biegnących od ul. Zakładowej do
ul. Radomskiej.
Ewidentnie
Marek Materek, nasz prezydent wizjoner, idzie w kierunku tworzenia ze
Starachowic miasta metropolii. Chodzi mi o system wypożyczalni rowerowej i
miejsc przesiadkowych. Miasto nad Kamienną jest prowincjonalnym małym grodem,
który nie potrzebuje takiego systemu. Budowa dużego parkingu przy dworcu
zachodnim PKP jest chybionym pomysłem Zostawianie samochodu i przesiadanie się na
rower, aby przejechać 1 km, nie ma sensu. W Starachowicach jest potrzebny duży
parking przy dworcu wschodnim. Pozwoliłby to wyrugować ruch samochodowy z
betonowego rynku.
Budowa
dróg rowerowych jest strzałem w dziesiątkę, ale już prowadzenie ich przez
miejsca, gdzie rosną okazałe drzewa, jest pomysłem, co tu pisać, poronionym.
Bezwzględnie trzeba chronić każde drzewo w mieście.
Miejskie
kotłownie podniosły ceny o 14%. To początek podwyżek, informowanie społeczeństwa o dobrym przygotowaniu do sezonu
grzewczego jest blefem. Za miesiąc lub dwa będzie kolejna podwyżka.
Starachowice nie są wyspą na bezkresnym oceanie, a miastem, na które podobnie
działa sytuacja międzynarodowa i decyzje nieudolnego polskiego rządu.