„Awans Starachowic w Rankingu
Finansowym Samorządu Terytorialnego w Polsce. Na 236 gmin miejskich –
Starachowice plasują się na 12 pozycji w Rankingu Finansowym Samorządu
Terytorialnego w Polsce za rok 2021. Wynik jest satysfakcjonujący, w ubiegłym
roku byliśmy na 46 miejscu, w roku 2019 Starachowice plasowały się na miejscu
141, a rok wcześniej na 161”.
Jest czym się chwalić? Oczywiście. Marek
Materek znakomicie wykorzystał czas, kiedy środki unijne płynęły szerokim
strumieniem w kierunku Polski. Zrobił to rozsądnie i odpowiedzialnie. Teraz
kiedy środki unijne są przykręcone i rozpoczyna się, kolejny maraton wyborczy,
włodarz naszego miasta musi racjonalnie wykorzystać posiadane środki. Inflacja
szaleje i w przyszłym roku poszybuje powyżej 20%. Finanse miejskie będą mocne
uszczuplone przez kryzys gospodarczy. Nie chce umniejszać sukcesu prezydenta i
jego pracowników, ale chce zwrócić uwagę, jak trudy czas jest przed nami.
Oczywiście trzymam kciuki.
Nie
do pojęcia i ogarnięcia stały się ostanie informacje o budowie obwodnicy
Starachowic. Ni z pietruszki, czy innego warzywa okazało się, że budowana droga
koliduje, ze strzelnicą, która tak niedawno została wyremontowana i stała się
znakomitym miejsce do treningu w strzelectwie. O możliwość zorganizowaniu obozu
sportowego aplikowały kadry strzeleckie z innych krajów. Taka sytuacja jest nie
do pojęcia. Oczywiście wszyscy przekładali swoje kwity. Tłumaczą się, jak to
zabiegali o zmianie planów. Tłumaczenia mierne i żałosne. Wszystko skończyło
się pomyślnie. Zmieniono trasę przebiegu obwodnicy, ale zachowanie instytucji,
które mają obowiązek, dbania o miasto są żenującą. Wszystko powinno być
załatwione przed narysowaniem pierwszej kreski na planie budowy. Podobnie ma
się sprawa z połączeniem obwodnicy Starachowic i Wąchocka. Interwencja
mieszkańców zmusiła do zmiany. Obie drogi zostaną połączone. Powinniśmy być czujni, my mieszkańcy. Nasi
urzędnicy za często popełniają błędy.
Marek Materek przyspieszył w przygotowaniu się do wyborów. Tak jak przewidywałem, nie
chodzi jedynie o wybory lokalne, ale też do krajowych władz. Dariusz Loranty
były policjant, negocjator jest kandydatem do Senatu z ramienia komitetu Marka
Materka. Oczekuje oficjalnej deklaracji Marka Materka o swoim kandydowaniu.
Panie prezydencie Sejm, Senat? Z komitetu PSL?
Wolny
plac między sądem a ośrodkiem OHP ma stać się miejscem powstania budynków
mieszkalnych. Miejsce bardzo urokliwe. Szkoda terenu na bloki. Tu powinien
powstać nowy budynek urzędu miejskiego.
Zieleń miejska, temat rzeka, w kolorze wyschłych traw. W ciągu kilku lat w sprawie
terenów zielonych wiele się zmieniło. Został zagospodarowany wiadukt, park
miejski, fontanna koło straży pożarnej, plac wokół Parku Kultury, plac wzdłuż
ul. Armii Krajowej i sporo lokalnych osiedlowych parków. Fakt inwestycji w
otoczenie cieszy. Gdzie beczka miodu musi być łyżka dziegciu. Tą gorzką i
śmierdzącą sprawą jest dbanie o powstałe tereny zielony. Porażką okazały się
kwietne łąki, z opóźnieniem spółdzielnia socjalna Starachowiczanka zabiera się
za porządkowanie trawników, przycinanie drzew. Potrzeby jest ogrodnik miejski w
stylu Tadeusza Bilcza. Osoba znająca się na ogrodnictwie, pilnująca wykonania
plac, planowanie nowych nasadzeni. Mam ogromne obawy co do zielonych
przystanków autobusowych, które po pewnym czasie zostaną zaniedbane i
pozostawiano same sobie. Warto
przemyśleć i zatrudnić osobę, która z wiedzą będzie rozdzielać pracę firmą
dbającym o tereny zielone.
Prezydent
Marek Materek wykorzystuje do komunikacji z mieszkańcami w mediach społecznościowych
i jest to rozwiązanie znakomite. Informacje rozchodzą się bardzo szybko i
docierają do sporej rzeszy mieszkańców. Zagrożenie jest jedne. Szybko kliknąć
publikuj i opublikować post wywołujący kłótnie. Mamy z tym do czynienia
ostaniem czasem. Prezydent powinien bardziej zwrócić uwagę na posty, które
publikuje. Myślę, iż kłótnia i posadzenie o hejt włodarza miasta jest wynikiem
publikowania postów z niefrasobliwością.
W
ostatni weekend sierpnia odbył się X Festiwal Blues pod piecem. Impreza
organizowana przez Muzeum przyrody i techniki. W tym roku odwiedzili nas Kulisz
Band, Śląska Grupa Bluesowa i SBB. Impreza mogła być zrobiona z takim rozmachem
dzięki posłowi Krzysztofowi Lipcowi, który wiedząc, o przyszłorocznych wyborach
chce się przypochlebić społeczeństwu miasta. Krzysztof Lipiec szef PiS w
Świętokrzyskich postarał się o dofinansowania festiwalu przez Ministerstwo
Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Czy zdobył wyborców? Poczekamy, zobaczymy.
Sam koncert to uczta dla osób lubiących muzykę gitarową i klimatyczną
wykonywaną przez Józefa Skrzeka i SBB.