Trzecia rozmowa z nieznajomym


 

 

 

Zima napadła nasze spokojne miasto. Śnieg zasypał ulice, chodniki. Park zmienił swoje image, przez który spaceruje codziennie na dworzec kolejowy i z powrotem, oświetlenie skrzy śnieg, który skrzypi pod butami. Wracając pociągiem z pracy, rozmawiałem z młodym człowiekiem. Lubię rozmawiać z młodymi ludźmi, tak różnymi ode mnie, jak byłem w ich wieku. 40 Lat temu byłem zakompleksiony, przestraszony, nieobyty. Cała moja odwaga kończyła się na słuchaniu muzyki punkowej. Chodziłem, jako 16-latek z w długim płaszczu po Starachowicach. Teraz młodzi ludzie kształtują swoje poglądy i nie boją się o nich mówić, nie baczą na krytykę ze strony starych zgredów. Płatki śniegu, mokre zakrywały moje rzęsy, przymykam oczy, czuje wilgoć i chłód od cudu natury w postaci płatków.

Siadł w wagonie kolejowym naprzeciwko mnie. Wyjął słuchawki z uszu. Telefon odłożył na niewielką półkę.

- co z pracy? – Zapytał. Może dwudziestolatek. Blondyn, jakich teraz mało, włosy słomkowe, żytnie, letnie, piegi jak groch rozrzucone na nosie, uszy odstające. Pod szyją apaszka. Część garderoby niespotykanej dość często.

- z pracy. Znamy się?

- Nie. Widziałem pana kilka razy w pociągu rano i po południu, wydedukowałem, iż jeździ pan do pracy

- dobra dedukcja – skwitowałem. Przyglądałem mu się uważnie, szukałem w pamięci jego postać. Nie mogłem go rozpoznać, a on mówi, że jeździmy razem pociągiem – ja cię nie zauważyłem. 

- parę razy rozmawiał pan z księdzem

- Tak. Mów mi na ty. Jestem roberttof – wyciągnąłem rękę na znak przywitania i poznania

- Piotr – uśmiechnął się. Wyczułem w tym szyderstwo

- uczysz się, pracujesz, bumelujesz? 

- obecnie studiuje, zdalnie zgłębiam wiedze

-co studiujesz

- teraz filozofuje o moralności

- tak moralność to taka ludzka rzecz

- o nie! – Zaprotestował – wiele gatunków zwierząt również ma swoją moralność, potrafi zachowywać się empatią, ze zrozumieniem, podejmować decyzję zgodną z zasadami panującymi w stadzie.

- a ja myślałem, że moralność to wyróżnik ludzi, a Ewangelia to zbiór rad jak się zachowywać.

- moralność jest potrzebna do potrzymania gatunku. Ludzie z moralności zrobili formę ucisku. Moralność wcisnęli w religie. Zwierzęta bez religii potrafią zachowywać się moralnie. Dbać o starszych i młodych. Działać wspólnie w grupie. Moralność to podróż w czasoprzestrzeni. Jak wszystko zmienne tak i moralność jest zmienna. Religia jest tylko po to, by zachować status quo i czerpać z tego zyski i mieć władze.

- zaraz, a co powiesz o prawie naturalnym. Przecież rodzimy się z przeświadczeniem, iż nie można krzywdzić, współczuję krzywdzonymi.

- tak. Ostatnim bastionem prawa naturalnego jest Kościół Katolicki, ugina się jednak pod naporem nauki – spokojnie odpowiedział. Moja wiedza była bezradna, mała i nie mogłem postawić kontrargumentu. Znów wdaje się w dyskusje, nie znając zagadnienia. Dla mnie najważniejsze, by tak żyć, aby nie krzywdzić i nie cierpieć. Krzywdzenie drugiego jest cierpieniem. Nie będę cierpiał, nie będę krzywdził. Oto moje motto „filozofa chłopskiego”.

- najważniejsza jest miłość – kontynuował – św. Augustyn powiedział „kochaj i rób, co chcesz”

- a nie Owsiak – zacząłem się śmiać. Oto znów dyrygent orkiestry największej na świecie wymachuje batutą kolejne miliony- notabene fajny facet z Jurka. Jak prowadził festiwal w Jarocinie, ja tam bywałem, jako nieliczny ze starachowiczan.

- o To ciekawe. Muzyka rockowa w tamtych lata nie była popularna w głównym nurcie medialnym

- podobnie jak i teraz. Rządy PiS bardzo mi przypomnianą czasy schyłku komuny. 

- każda dyktatura jest podobna do siebie. Łączenie religii i władzy to jeden z ich elementów. W religii jest zawarty nasz lek przed śmiercią. Wiarą w boga instytucjonalnego  łagodzimy strach przed ostatecznym. Człowiek lękliwy, przestraszony podatny jest manipulacją. Rozwój wierzeń zielonoświątkowych w Polsce jest tego przykładem. Wmawia nam się, iż zwrócenie do Boga o pomoc pomoże na przetrwać i nic na się nie stanie. Z powodu lęku przed śmiercią godzimy się z utratą wolności. Władza wraz z Klerem wymuszają nas odpowiednie zachowania, wymuszają działania. Prawo naturalne jak racjonalizm jest wolny od przesądów, nawyków, obyczajów, tradycji i od wszystkich autorytetów. To religia prawu naturalnemu narzuciła normy.

- Mam rozumieć, że z moralności wywodzi się religia, która powstała tylko po to, aby zniewolić ludzi i zmusić ich do działań narzuconych przez kapłanów.

- bardzo dobrze! O to chodzi. Każdy z nas bez religii wie, że nie powinno się zabijać, kraść, krzywdzić drugiego człowieka. Każdy z nas wie, iż trzeba dbać o dobrostan wspólnoty, pielęgnować relacje. Religia zaczęła regulować aspekty, przez które mogła uzyskać władze, np. seksualność.

Pociąg zbliża się do stacji Wąchock, zwalniał, zalew powoli zasklepiał się, pokrywał lodem, kaczki spokojne siedziały przy brzegu, wyglądały na zadowolone z racji przyjścia zimy. Pałac Schoenbergów straszył swoimi ruinami. Właściciel czeka, aż zabytek zawali się doszczętnie, wybuduje piękne spa lub mieszkania, niestety dusza historii uleci z tego miejsca.

 Już na stacji w Starachowicach rozstaliśmy się, Piotr ruszył w stronę rzeki ja w kierunku Parku Miejskiego.

Z rozmyślania o rozmowie wywarł mnie hałas, szczekanie psa. Czas przyspieszyć kroku, w domu czeka Kafka, pragnie spaceru w śnieżnej aurze.

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecane

Twarzą w twarz z wyzwaniami: Nowa droga Starachowic po wyborach

                  Wybory za nami, rozpoczęły się kłótnie o podział politycznego stołu. W Radzie Miasta jest wszystko jasne. W Powiecie b...